|
|
Autor |
Wiadomość |
kubala102
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 14:04, 10 Sie 2014 |
|
Czy wy też macie wrażenie że w drugim sezonie nastąpił spory spadek formy , pierwszy sezon oglądałem za jednym razem , natomiast w drugim serial stawał sie co raz bardziej nudny i monotonny brakowało mi intryg takich jak np watek z orłem , oraz charyzmatycznych postaci jak choćby Kapitan Monastario oraz to że Zorro zajmował się takimi błahostkami jak np wątek z wujem Estabanem czy człowiekiem z gór
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Zorina
Dołączył: 26 Cze 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany:
Nie 15:14, 10 Sie 2014 |
|
Masz trochę racji ,w tych odcinkach nie ma takiego czarnego charakteru ,godnego przeciwnika dla Zorro.
Odcinki z wujkiem lubię bo są bardzo zabawne ale ten traper ,wybitnie mi nie pasuję ,postać wyjęta zupełnie innej bajki.
Ale później są przecież bardzo dobre odcinki ,z ambitnym kapitanem ,który chce zostać gubernatorem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kubala102
Dołączył: 11 Lip 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 15:49, 10 Sie 2014 |
|
Tak ostatnie odcinki sezonu były już lepsze , nie podobało mi sie również trochę przedłożony pobyt w Monterey zbyt komediowo zaczęło się tam robić
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Magda
Dołączył: 04 Cze 2013
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:10, 10 Sie 2014 |
|
Zgadzam się, że Monastario jest najlepszym czarnym charakterem w serialu. Żaden inny nie był tak wyrazisty! (Btw. pewnie właśnie dlatego jest tylko 13 odcinków z nim - był po prostu za dobry. Reżyser postanowił, że dwie gwiazdy w jednym serialu to za dużo i mu podziękował.)
Myślę sobie, że i pierwsza i druga seria ma swoje lepsze i gorsze momenty.
Np. niekoniecznie przepadam za odcinkami, gdy Orzeł przyjeżdża do Los Angeles (to wciąż pierwsza seria).
I o ile zgadzam się, że wątek z człowiekiem z gór jest taaaki sobie i naciągany, to uwielbiam odcinki z gubernatorem i Leonar oraz wcześniej wątek z Richardo i Anną Marią. Lubię też odcinki z Basillio, bo on jako jedyny z wrogów odkrywa tajne przejścia w hacjendzie i prawie przechytrza Zorro. A to już seria druga .
Nawet seria trzecia, mimo że krótka, ma swoje plusy i minusy. Odcinek ze starym przyjacielem Diego z Hiszpanii nadrabia według mnie to, co spaprał kiepski wątek Konstancji i jej wesela.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zorina
Dołączył: 26 Cze 2013
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany:
Nie 16:25, 10 Sie 2014 |
|
Nie wiem ,czy się zgodzicie ale w 2 sezonie widzę zmianę u Diego ,nie udaje aż takiej sieroty.
Np .te sprzeczki z Anną Marią ,widać ,że ma charakterek i nie jest takim paniczykiem.
Jest nieskazitelnie uprzejmy ale uparty i stanowczy ,gdy oznajmia ,że musi się widzieć z Verdugo.
Bardzo mnie się to spodobało ,bo w dodatku wyglądał zabójczo i tak uroczo się śmiał ,że ją zdenerwował.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |